niedziela, 6 lipca 2014

Wakaaaacjeeeee! ^^

No i mamy 3 miesiące wolnego ^^ No... prawie :p
Egzaminy pykły w I terminach, nie wiem do tej pory jakim cudem zdałam angielski, ale zdałam ;) 
Oczywiście żeby nie było zbyt kolorowo, to jeszcze spotkam się przed rozpoczęciem V semestru z KUMikami moimi kochanymi...  -.-
Oczywiście nie mogłam tego cholerstwa zdać i muszę mieć coś we wrześniu, żeby czasem nie mieć za długo wolnego... :p

Ale wkurzyłam się sama na siebie, bo oczywiście egzamin z BI był banalny, ale mieliśmy go w ten sam dzień(jedno po drugim) co kolosa z laborek, a niby warunkiem przystąpienia do egzaminu było zaliczenie tego kolosa, to Ola stwierdziła, że oleje egzamin tylko pouczy się na laborki... No i laborki zdałam na 4, a egzamin na 3 i sobie pięknie zawaliłam ocenę na koniec...  Ech, moje szczęście. 
W planie było tego nie zdać i iść na drugi termin, ale dupa. 
I tak samo było z PKSami... Ale no już trudno, w sumie powinnam się cieszyć, że zdałam :P

Chyba nie mam co Wam więcej zanudzać, mam nadzieję, że na V semestrze będzie więcej rzeczy do opisywania, żeby trochu ożywić tego bloga ;)

A póki co...

Udanych wakacji Wam życzę! 

I odezwę się pewnie jakoś w październiku ;)