sobota, 14 czerwca 2014

Czas zacząć sesyjkę! ♥

Helloł ;)

Wiem, że dawno nie pisałam, ale maj przeleciał mi cholernie szybko, nawet nie wiem kiedy... ;) Krótko podsumowując...

Laborki z PKSów się skończyły, pisaliśmy 3 kolosy zaliczeniowe (z MBMI, ZK i PiOwPWSM), oddałyśmy z Sonitą projekt naszego boskiego łóżka szpitalnego(kocham politykę IB, na 5 musieliśmy zrobić wizualizację wariantu idealnego łóżka szpitalnego w jakimś programie 3d - domyślnie Inventor, którego mamy na V semestrze w programie nauczania... ♥ Tyle dobrze, że dr B. pokazał nam na ZK podstawy jak się w tym programie poruszać i jakoś udało się stworzyć jakąś łóżkopodobną atrapę xD) no i za projekt finalnie dostałyśmy 4,5. Inventor jest dla mnie w choooolerę nieintuicyjny, w Blenderze spokojnie wszystko dało się ogarnąć mimo, że jest po angielsku, a Inventor nawet po polsku jest w mojej opinii w cholerę nieporęczny... Nawet po opisie danej funkcji(jak się najedzie na jakąś ikonkę) ciężko się czasami kapnąć do czego to w ogóle służy... + oczywiście 15 razy się zatnie w trakcie pracy, to już w ogóle jest bosko ♥

Wczoraj miałam egzamin ustny z angielskiego, jakimś cudem go zdałam(a jestem totaaaalną łamagą lingwistyczną), zrobiłam prezentację o biomateriałach i nawet się mgr L. spodobało ;) Ale co do prowadzącej angielski nie ma się naprawdę do czego przyczepić, kobita rzeczowa, potrafi fajnie przekazać to, co chce przekazać, nie było z nią nigdy problemów jeśli poprosiliśmy o np. przesunięcie kolosa ;) Polecam :D Teraz jeszcze w poniedziałek czeka mnie pisemny, to już będzie wyższa szkoła jazdy... Muszę się w jeden dzień nauczyć angielskiego - challenge accepted ;D

We wtorek czeka nas kolokwium zaliczeniowe z laborek z BI i egzamin z BI... Genialne jest to, że osoby, które nie zaliczyły kolosa z laborek(bo IiAM miał go tydzień wcześniej) mogą go poprawiać na II terminie egzaminu ♥ czyli na napisanie egzaminu zostaje im jedynie jeden termin, powodzenia! -.- Mogliby chociaż ustalić jakiś wcześniejszy termin zaliczenia, żeby nie przepadł im ten II termin egz... Może się coś jeszcze da z tym zrobić, oby...

A na deserek macie zdjątko z laborek z AiRów, z programowania mikrokontrolerów ;)
Tu mieliśmy zaprogramować zegar ^^


Dobra... Spadam się uczyć, postaram się coś jeszcze naskrobać o egzaminach ;)

4 komentarze:

  1. coraz bardziej przerażają mnie te studia ;p ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. powodzenia z sesją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przejmuj się, ja też byłam totalnie przerażona studiowaniem, bałam się, że nie ogarnę tych wszystkich tytułów, dziekanów, rektorów, prorektorów i innych. :P
      A to, że zdarzają się ludzie i fajni i mniej fajni to tak jest wszędzie :D

      Usuń
  2. Hej!
    Wielkie dzięki za tego bloga, naprawdę jest przydatny. Na dodatek widzę, że nie jestem jedynym leniem (kobietą-leniem, na dodatek!) i że nawet tacy mogą się utrzymać na kierunku. :> Nawet nie wiesz jaka to ulga i wdzięczność wobec losu xD
    A co myślisz o inżynierii mechaniczno-medycznej? Ogółem za rok mam pisać maturkę, a interesuje mnie konkretnie biomimetyka, tworzenie implantów etc... A teraz jest taki wysyp kierunków, że nie wiem na jaki się nastawiać. :/ Polecałabyś coś? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej teraz nie mam rozeznania w kierunkach, podoba mi się IB, dlatego póki sami mnie nie wyrzucą to zostaję tutaj :P
      Ta inżynieria mechaniczno-medyczna brzmi ciekawie, chociaż jest nie dla mnie, bo ja do mechaniki niezbyt pałam miłością. :D Ale jeśli kręcą Cię wszelakie mechaniczne aspekty ruchu, jakieś badania siłowe kończyn, badania wytrzymałościowe i wysiłkowe, to czemu nie ;) Ja biomechanikę polubiłam, ale samej mechaniki nie, jakoś ruch płaski, kinematyka, jakieś przeguby i wałki to nie jest coś, co chciałabym robić ;)
      Ale jeśli tak jak mówisz - kręci Cię biomimetyka, to ta inżynieria będzie dobrym wyborem ;)
      Chociaż na IB też można pójść w tym kierunku ;)

      Usuń