czwartek, 10 października 2013

Tytułem wstępu...

Witajcie!

Rok temu wybierając podczas rekrutacji kierunek Inżynierii Biomedycznej szukałam jakichkolwiek informacji w sieci... Jednak na próżno. 

Kierunek jest kierunkiem dość nowym, powstałym bodajże w 2006 roku, jako pierwszy na AGH. Potem w ślad za nimi poszły też inne uczelnie. :)
W każdym razie poza paroma komentarzami na forach, w sieci o kierunku nie było NIC. Sama przeszukiwałam dziesiątki stron, jednak nic konkretnego się nie dowiedziałam... W głowie miałam tylko ogólny zarys kierunku, wiedziałam, że nie będzie łatwo i że części stricte biomedycznej na próżno się spodziewać, a zwłaszcza na I roku. 

Dlatego też pomysł na tę stronę. Czy się przyjmie - nie mam pojęcia, aczkolwiek może jakiś zagubiony, początkujący inżynierczyk się tu zaplącze ;)


Pluję sobie jednak w brodę, że zaczynam pisać ów bloga dopiero od II roku, no ale lepiej późno niż później, nieprawdaż? ;) Zmora pierwszego semestru - matematyka, też się pewnie będzie plątać gdzieś w postach, bo walczę z nią dalej :) 


A teraz ciut o sobie...

Jestem Olą, dwudziestoletnią Olą. Może orłem IB nie jestem(raczej odwrotnie) ale staram się na kierunku utrzymać i póki co jakoś mi to wychodzi, zobaczymy jak będzie dalej :D A studiuję sobie na Politechnice Śląskiej, na Wydziale Inżynierii Biomedycznej. :) 

Ten blog będzie miał na celu jako takie przybliżenie obrazu studiowania na tym magicznym kierunku, coby ułatwić życie potencjalnym kandydatom, o. Rocznikom młodszym także, aby wiedzieli, na co muszą się szykować w następnych semestrach ^^


Dobra, to tyle mojego gderania, zobaczymy, czy coś się rozwinie... Jutro postaram się skrobnąć jakiegoś posta z dnia na uczelni :)

8 komentarzy:

  1. Droga Olu!
    Pamiętasz może jak wyglądały progi kiedy rekrutowałaś sie PŚ? Jak poszła Ci matura i co za dodatkowe przedmioty zdawałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi się wydaje, dolny próg był w okolicach 62-65 chyba, coś koło tego... W I turze rekrutacji wiem, że było trzeba zdobyć ponad 70 pkt. A matura nie poszła mi jakoś super ekstra, z matmy (podst.) miałam coś trochę ponad 80%, z rozszerzenia koło 50 bodajże ;)

      Usuń
  2. Olu, oj jak się cieszę, że znalazłam Twój blog. Dostałam się w tym roku na IB na Politechnikę Śląską. Chciałabym Cię zapytać czy po Biol-chemie sobie poradzę?? Czy te studia są bardzo ciężkie? Były na Twoim roku osoby, które tak jak ja nie miały do czynienia z rozszerzoną matma?
    Bardzooo proszę o odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama byłam po biol-chemie, sama nie miałam do czynienia z rozszerzoną matmą, ba, nawet zwykła matma u mnie w LO straaaasznie kulała...
      Co do matmy - musisz ogarniać od początku. Nie zostawiaj sobie tego na 'aa, pouczę się przed kolosem', bo Ci mówię ze swojego doświadczenia, że zderzenie się na dzień przed kolosem z rzeczywistością będzie baaardzo bolesne i nie ogarniesz. Ja sobie matmę zawaliłam na I semestrze, co kosztowało mnie 250 zł, ale semestr później w sumie stwierdziłam, że dało się to spokojnie ogarnąć, tylko trzeba było przysiąść. Ja jestem leniuchem z zawodu, więc potem mogłam tylko wypominać sobie swoją głupotę, ale serio, jak NAPRAWDĘ przysiądziesz i zdasz chociaż jednego kolosa, to egzamin to tylko formalność, zresztą dowiesz się co i jak ;)

      Życzę powodzenia, bo studia są serio fajne i fajnie jest dotrzeć do chyba najfajniejszego - III semestru (najciekawszy imo) - po info odsyłam do postów, bo na początku było ich dość sporo ;)

      A póki co - nie masz co się stresować, 70% ludzi na IB jest po biol-chemie i ogarniają, więc ogarniesz i Ty ;) A tymczasem miłych wakacji Ci życzę i do zobaczenia w naszym ładnym, nowym budynku od października :) No i oczywiście gratuluję przejścia rekrutacji :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ale jesteś kochana! Po Twojej odpowiedzi ogromnie mi ulżyło, bo się strasznie stresowałam tymi studiami.
      Zrobię tak jak radzisz czyli nauka systematyczna i dam radę :)
      Bardzo bardzo Ci dziękuje !!!
      Również życzę Ci Olu cuudownych wakacji. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Olu, w tym roku będę pisała maturę, ale kompletnie nie wiem jaki kierunek studiów wybrać :( jestem na profilu mat-fiz, matematykę bardzo lubię, ale za fizyką szczerze nie przepadam i nie ukrywam, że trochę mnie męczy ten przedmiot (jadę na trójkach) :( IB wydaje mi się fajna, ale zastanawiam się czy nie porywam się z motyką na słońce :D czy jest tam dużo biologii i chemii (te przedmioty skończyły mi się w pierwszej klasie i jestem ciekawa czy miałabym dużo do nadrobienia)? i oczywiście czy jest dużo fizyki i czy jest ona do przebrnięcia dla kogoś kto niewiele ją rozumie? :D
    Z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miliony razy odpowiadałam już na pytania dotyczące fizyki :) Ja fizyki szczerze nienawidziłam w LO, miałam babę, która niczego nie tłumaczyła i wszyscy jechali na ściągach, a i tak mieli 2 :P i akurat z fizyką (z zadaniami) problemów jako takich nie miałam, ale potem rok później zmieniła się prowadząca i mieli (ponoć) ciężej. Nie wiem, więc się nie wypowiadam, tak słyszałam ;) Ale wszystko jest dla ludzi. Osoby po mat-fiz są lepiej przygotowane do IB, bo więcej jest tu typowo ścisłych przedmiotów, biologia i chemia to tylko jeden semestr (no, chemia 2 sem), ale z tym to problemów nie miał nikt, obojętnie, po jakiej szkole by nie był. Ja, naczelny leń w LO, mający ledwo średnią 3,5 dałam radę, to Ty też dasz, wystarczy chcieć ;) powodzenia!

      Usuń